czwartek, 31 grudnia 2015

List do H.

Najdroższa Hermiono!
Chciałbym Cię przeprosić. Sumienie nie pozwoliło mi dłużej zwlekać. Zapomnij proszę o wszystkich przykrych wspomnieniach związanych ze mną. Byłem egocentrycznym smarkaczem nie tolerującym innych. Zapomnij o tych okropnych przezwiskach. Przeproś również Harry'ego i Rona. Im również uprzykrzyłem życie. Może mi wybaczą. Nie chcę umierać z  faktem, że płakałaś po nocach przeze mnie. Mam nadzieję, że dobrze układa Ci się z Weasley’em. Ja niestety jestem sam. Gdy Astoria dowiedziała się o mojej śmiertelnej chorobie opuściła mnie. Życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Draco Malfoy

Dziewczyna zapłakała gorzko. Schowała te słowa głęboko w sercu i spędziła z Malfoy’em jego ostatnie dni życia.

podgląd gifa

/*/*/*
Hejka!
Jest to mój pierwszy drabble. Nie wiedziałam, że jest to takie trudne do napisania.
To jeden wyraz za dużo, to jeden za mało ;c
Z racji, że dzisiaj mamy Sylwestra chciałabym życzyć Wam wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i realizacji celów w 2016 roku ^^
Pozdrawiam ♥
Druella 

5 komentarzy:

  1. To takie wzruszające! :c
    Wiem jak to jest pisać drabble, raz za dużo, raz za mało, raz idealnie ale trochę bez sensu. xd
    Wesołego Nowego Roku! :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) I wzajemnie życzę wesołego nowego roku i duużo weny ^^

      Usuń
  2. Drabble fajny :) Wcale nie czuć, że ma on tylko 100 słów - a to wszytko, dzięki dobrze uchwyconej fabule. Sądzę, że chory Draco z pewnością napisałby taki list - może trochę mniej emocjonalny, ale właśnie taki.
    Czuję się trochę dziwnie, bo każdy uważa, że pisanie drabbli jest trudne - mnie to nie sprawia problemu XD
    Dobra, bez zwierzeń: mogłabyś spróbować czegoś jeszcze, myślę, także fajnie by to wyszło :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Feltson

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazłam twój blog już jakiś czas temu i za każdym razem mówiłam sobie "Dziś wejdę i zobaczę co i jak". No i mi się udało dopiero teraz :D
    A co do drabble list był przecudny. Dobrze napisany, błędów nie zauważyłam nic tylko pochwalić :)

    OdpowiedzUsuń

Aveline Gross